Chcemy, żeby nasza reprezentacja była uszanowana, tak jak reprezentacja lewicy. Czy coś jest w tym złego? Nie, bo jak ktoś się przyzwyczai przed wyborami do tego, że jest się liderem opozycji, to po wyborach na pewno już nie ma lidera opozycji, są trzy równoprawne bloki, które są po stronie opozycji – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Robertem Mazurkiem w RMF FM.