Wielokrotnie jestem też pytana, w związku z tym, że stałam się bohaterem tego spektaklu, tego pojedynku jedynek, gdzie być może Grzegorz Schetyna popełnił błąd, że jednak przegrał z PiS, ze mną we Wrocławiu. Tak sobie myślę, że tym największym błędem, jeśli chodzi o Wrocław, jednak było to, co się wydarzyło przy okazji wyborów do europarlamentu. Wpuszczenie na listy postkomunistów – mówiła Mirosława Stachowiak-Różecka w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.