– Tak jak wszystkich, którzy byli w konspiracji niepodległościowej ja jestem dumny z tego epizodu w moim życiu, bo byłem w Solidarności Walczącej i Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Wielokrotnie na demonstracjach krzyczałem „Lech Wałęsa” jak ścieraliśmy się z milicją, to jest też część pańskiego życia panie redaktorze i nikt nam tego nie zabierze – mówił Schetyna do Bogdana Rymanowskiego.