– To było bardzo, bardzo niegrzeczne. Drogi Grzegorzu, mając na pokładzie pana Poncyliusza, pana Ujazdowskiego, pana Kowala, mając jeszcze niedawno w rządzie pana Kamińskiego i pana Gowina, to ja mam do ciebie prośbę. Zanim powiesz coś głupiego, na przykład do Adriana, Roberta i Włodka tu siedzącego, ugryź się dwa razy w język – stwierdził Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Łukaszem Kijkiem w Porannej rozmowie Gazety.pl, odnosząc się do do apelu Grzegorza Schetyny, by liderzy opozycji wykluczyli możliwość współpracy z PiS-em.

– Nie przykryjesz takimi bon motami, różnymi historiami i apelami tego co się stało z panem Neumannem i tego generalnie rzecz biorąc co się stało z panem prezydentem Lechem Wałęsą na twojej konwencji. Bardzo cię proszę, nie wciągaj Lewicy w swoje nieumiejętności, bo to nie ma sensu – mówił dalej. – Nie będę wchodził ciągle w przepychanki, zapewnienia wobec Grzegorza Schetyny, że ja będę współpracował bądź nie będę współpracował z PiSem. Ja i moi przyjaciele nie walczymy o lidera na opozycji. Ja walczę z PiS-em. Więc ja nie będę się ciągle odnosił do Grzegorza Schetyny. Grzegorzu, zajmij się PiS-em. Proszę cię, zajmij się PiS-em – zaznaczył lider SLD.