My nie przewidujemy żadnych ograniczeń prawnych. Niech każdy robi co chce w swojej sypialni i niech każdy robi to, co uważa w swoim teatrze. Ale to nie może mieć państwowego wsparcia. Jest różnica między tolerancją, bo jesteśmy tolerancyjni jako partia, jesteśmy tolerancyjni jako społeczeństwo i naszą tradycją jest tolerancja, ale to jest tolerancja. A tu nie chodzi o tolerancję, tu chodzi o afirmację – mówił Jarosław Kaczyński podczas konwencji PiS w Rzeszowie.