– Przy takich sytuacjach pojawia się dużo pustosłowia i wzywania do skreślania z list. Słuchajcie, jeżeli chcemy, żeby było możliwe skreślenie z list, to trzeba zmienić prawo, żeby możliwe było to, by kandydatów z list zdejmować. Bo jeśli ja widzę, że po raz kolejny ktoś staje na konferencji i z poważną miną mówi: usuńcie te osobę z listy, to przecież wszyscy jak w tym studiu siedzimy wiemy jakie jest prawo i wiemy, że jedyną możliwością jest osobista rezygnacja kandydata, to jest to okłamywanie obywateli – mówił Adrian Zandberg w Śniadaniu Polsat News.