– Fala hejtu najpierw w internecie, później w Sejmie, teraz na spotkaniach zalewa Polskę i niszczy wspólną narodową, rozbija wspólnotę narodową. To największe zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa, relacji międzyludzkich. Jesteśmy podzielenie i niestety jest to podsycane od wielu lat przez dwa największe ugrupowania, zachowujące się jak piromani. Te dwa największe ugrupowania zachowują się jak piromani. Podpalają, krzyczą, że się pali, ale ugasić tego wcale nie chcą. Tutaj potrzeba autentycznie dobrej woli do zakończenia wojny polsko-polskiej, tego hejtu, który wylewa się z każdej strony. Oczekujemy jako Komitet Wyborczy PSL, ale szerszej, jako Koalicja Polska zakończenia hejtu przez komitety wyborcze – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na briefingu w Sejmie.
– Takim symbolem stała się pani Jachira, która niestety po raz kolejny powoduje, że ten hejt leje się w niespodziewanych ilościach. Nie będzie normalnie, nie tylko kampanii, ale normalnych międzyludzkich, jak nie zatrzymamy tej fali hejtu. Oczywiście swoją cegiełkę do tego dokłada również telewizja rządowa i tutaj również prezes Kaczyński ma wpływ, żeby zatrzymać to, co się dzieje w przestrzeni publicznej. Albo będziemy normalnie ze sobą rozmawiać, spierać się, nawet ostro, to nie chodzi o to, że spór ma być młody czy miałki. Może być ostry, ale musi być w granicach przyzwoitości. Chciałbym żeby te ostatnie tygodnie kampanii w wykonaniu wszystkich komitetów wyborczych były po prostu normalne i racjonalne. Nie da się budować silnego społeczeństwa, jeżeli to społeczeństwo jest tak podzielone. Oczekujemy również decyzji Grzegorza Schetyny o wycofaniu poparcia wobec [dla] pani Jachiry, bo to jest szkodliwe dla całego życia publicznego – dodał prezes PSL.