– Pan Kwiatkowski nie zdobył się nawet na urlop. Więc zaczekajmy na wyniki kontroli. Nie widzieliśmy pytań, nie spotkałem się z państwa [pytań] strony o to, czy prezes Kwiatkowski powinien podać się do dymisji. Jako żywo tyle razy się tu z państwem spotykałem i nigdy TVN mnie o to nie dopytywał, mimo że przecież sprawa nabierała dynamiki. Był czas postawienia zarzutów, aktu oskarżenia. Nigdy TVN nie dopytywał się, czy Kwiatkowski powinien podać się, nigdy tutaj takie pytanie do mnie nie padło, czy Kwiatkowski powinien podać się do dymisji. Podobnie jak nie padło pytanie, czy należałoby zmienić ustawę, aby ludzie, którzy są podejrzani o popełnienie przestępstw kryminalnych mogli pełnić funkcje prezesa NIK. To pokazuje podwójne standardy telewizji TVN. Nie ma pani o tym decyduje, ale telewizja TVN jest oczywistym graczem na polskiej scenie politycznej. Angażuje się po jednej stronie. Nie jest telewizją, która bezstronnie informuje o sprawach, tylko jest telewizją zaangażowaną czy świadczy właśnie podwójny standard w relacji z pana Banasia i Kwiatkowskiego. Bardzo dobrze, że pokazywane są wątpliwości co do pana Banasia, tutaj nie krytykuję, ale bardzo niedobrze, że standard nie był tak samo dochowany w przypadku pana Kwiatkowskiego i ze dzisiaj widać tę aktywność, a wtedy sprawy zamiatano pod dywan, również w obszarze medialnym. Wszyscy jesteśmy władzą, państwo są czwartą władzą. Jeżeli coś się nie pojawia w mediach, to zwykle jest to intencjonalnie, mimo że były prezes Kwiatkowski kandyduje do Senatu, też nie słyszałem o pytaniach, czy to jest etyczne i właściwe, że Schetyna i Platforma wspiera byłego kolegę partyjnego, a przecież akt oskarżenia jest w sądzie – stwierdził Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej w Ministerstwie Sprawiedliwości.