Te ostatnie tygodni kampanii są tak ważne. Bo musimy się tej próbie odwrócenia sposobu oceniania rzeczywistości przez Polaków przeciwstawić. Musimy dokonać wszystkiego, co jest możliwe, właśnie w tym kierunku. Musimy dotrzeć do jak największej ilości naszych rodaków. Musimy im powiedzieć jaka jest prawda. Musimy doprowadzić do tego, by Polacy idący do urn wiedzieli między czym a czym wybierają. Bo wybierają między nową Polską, rozwojem, polską wersją państwa dobrobytu, skuteczną pogonią za poziomem życia w UE a cofnięciem się w tył. Postkomunizmem. Po prostu tym późnym postkomunizmem. Bo tam żadnej innej koncepcji nie ma i być nie może. Być nie może, bo takie są związki, uwarunkowania i to są uwarunkowania w niemałej mierze zinternalizowane, tzn. uwewnętrznione. Tzn. ci ludzie rzeczywiście tak myślą. Są przekonani, że mają rację. Tak bardzo oderwali się, odkleili się od rzeczywistości, że są przekonani, żę mają rację. Nie mają rację, my mamy rację i myśmy potwierdzili tę rację tworząc ten dobry czas dla Polski – stwierdził Jarosław Kaczyński na konwencji w Katowicach.