Patrzę także na ministra Czabańskiego. Proszę państwa, myśmy przywrócili coś, co jest warunkiem demokracji. Jako tako, jeszcze nie pełny, ale jednak jako taki pluralizm w mediach. Przecież myśmy przedtem, czyli do 2015 roku, w gruncie rzeczy pluralizmu w mediach nie mieli. Mieliśmy do czynienia z sytuacją w której w gruncie rzeczy, można powiedzieć, że jeżeli chodzi te najsilniejsze media, to one wszystkie mówiły tym samym głosem. A to z demokracją nie ma po prostu nic wspólnego. Ogromna część społeczeństwa nie miała. Można to tak określić w swojej reprezentacji medialnej. I to była sytuacja chora, głęboko chora. Naprawdę Bóg nam pomógł, że w tej sytuacji zdołaliśmy wygrać wybory i przejąć władzę – stwierdził Jarosław Kaczyński na konwencji PiS we Włocławku.