– Chciałem państwa prosić o to, żebyście do samego końca, do ostatniego dnia kampanii, to 11 października, do północy pracowali, pracowali i jeszcze raz pracowali. Walczyli, walczyli i jeszcze raz walczyli. Każdy głos jest ważny. Wielu Polaków jest zdezorientowanych. Wielu Polaków dało sobie wmówić, że Polska wygląda dzisiaj inaczej niż wygląda. Dało sobie wmówić, że w Polsce narasta ni mniej ni więcej tylko dyktatura. Skądinąd skąd te wybory, skoro dyktatura? – stwierdził Jarosław Kaczyński na konwencji PiS we Wrocławiu.
– Ale dało sobie wmówić, że białe jest czarne. Bo nie mówię o tych, którzy mają zupełnie odmienne poglądy. Mają do tego prawa. My te prawo uznajemy, ale ich nie przekonamy. Ale jest wielu zdezorientowanych. Trzeba do nich dotrzeć, przekonać, pokazać że PiS, Zjednoczona Prawica niczym nie zagraża polskiej wolności i polskiej demokracji. Daje natomiast tę niebywałą szansę, której dotąd nie wykorzystywano, bo gdyby rządy podobne do tych naszych w Polsce kierowały państwem już od początku lat 90 czy choćby od połowy lat 90, to te 71% przeciętnej, o której przed chwilą mówiłem, byłoby dzisiaj na pewno co najmniej 90, a może nawet już 100%. Pewne szanse nie zostały wykorzystane. Czasu nie cofniemy. Przed nami przyszłość. Tą przyszłość, dobrą przyszłość dla Polski, i można powiedzieć przełomową przyszłość może stworzyć tylko PiS. Walczmy o to do końca, by tak było. Musimy zwyciężyć. Zwyciężymy – dodał prezes PiS.