Listy są już zarejestrowane i nie mam zamiaru się do tego odnosić dalej, bo to już nic nie da. Po prostu trzeba przyjąć rzeczy takie, jakie one są. Słyszę, że mój przyjaciel Aleksander Kwaśniewski będzie głosował na pana Zandberga. Gdybym ja był w Warszawie, to głosowałbym na kandydatki i kandydatów Sojuszu Lewicy Demokratycznej, tego nie ukrywam. Jestem członkiem władz krajowych tej partii o trudno mi sobie wyobrazić, żeby głosował na przedstawicieli innej partii – mówił Leszek Miller w rozmowie z Piotrem Witwickim w „Graffiti” Polsat News.