W polityce nie chodzi o to, żeby się lubić, kochać, przyjaźnić, ale chodzi o to, żeby mieć pewną wspólną wizję Polski i tutaj akurat, myślę, obaj panowie [Mateusz Morawiecki i Zbigniew Ziobro] taką wizję mają i ocenę również tego, co się dzieje – stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

Nie wprowadził [Zbigniew Ziobro] do Ministerstwa Sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, bo Piebiak został oddelegowany jako sędzia do Ministerstwa Sprawiedliwości za czasów rządów Platformy – mówił dalej wicepremier.

To nie oznacza, że ja się chcę w jakikolwiek sposób od wiceministra Piebiaka, ponieważ wykonał kawał dobrej roboty w zakresie reformy sądownictwa. Jestem mu za to wdzięczny, natomiast nie wytrzymał presji, tej presji którą ci sędziowie, którzy zaangażowali się w reformę sądownictwa, byli poddawani przez drugą część swojego środowiska, które bardzo mocno przeciwko tej reformie występowało i poszedł w kierunku działań, które my nie akceptujemy, mimo że takie działania również z drugiej strony wobec niego i jego współpracowników było stosowane. My tego nie akceptujemy. Piebiak poniósł odpowiedzialność polityczną, odszedł ze stanowiska natychmiast, bez dyskusji. Nikt go nie bronił – zaznaczył.