Trzeba posłuchać absurdu tej sytuacji. My, jako rząd Prawa i Sprawiedliwości, ratujemy sytuację, jaką jest zatrucie Wisły i zanieczyszczenie Wisły i ktoś mówi, że problemem jest to, czy ktoś nie ma zgody administracyjnej na to, żeby w trybie pilnym, w sytuacji kryzysowej położyć rurociąg na moście pontonowym. To jest pokazany absurd, jaki jest. Liczę, że miasto stołeczne Warszawa wyciągnie wnioski i konsekwencje wobec osób, które zarządzały oczyszczalnią ścieków, bo jeden wiceprezes to za mało” – mówił w radiowej Jedynce rzecznik rządu minister Piotr Müller.