Najpierw wejdźmy do Sejmu. Mówimy Grzegorzowi Schetynie: „Grzesiek, no nie będziesz miał 50% + 1”. W związku z tym mówienie twardo w tej chwili, że pani Kidawa-Błońska będzie premier to tak trochę jak z tym Gowinem i Macierewiczem. Będzie albo nie będzie. „Poinformowałeś swoich potencjalnych partnerów, że tak ma być. W tej sprawie mogłoby tak być, gdyby była Koalicja Europejska nadal, a ty byłbyś naszym lider jak chcieliśmy z Kosiniakiem-Kamyszem, ale już tak nie jest. Zrezygnowałeś z przywództwa opozycji. Sam, bo nie dałeś rady, więc teraz trudno nam to przyjąć, ale myślimy o tym ciepło” – mówił w rozmowie z Karoliną Lewicką w Poranku Radia TOK FM szef SLD Włodzimierz Czarzasty.