50, a jak liczyć trochę inaczej, 80 prawie milionów ludzi pochłonął tamten straszliwy konflikt zbrojny, który zaczął się 80 lat temu. 80, jeżeli policzymy nie tylko ludzi, którzy zostali zabici, zamordowani, ale także tych, którzy pomarli na skutek wojny z głodu, chorób, nędzy. 3% ludności ówczesnego świata. Patrząc na Europę, można byłoby powiedzieć – wielkie europejskie państwo – jego ludność nagle zniknęła w ciągu 6 lat i zostawiła pustą ziemię. Trudno sobie to dzisiaj w ogóle wyobrazić. Ten kataklizm dziejowy, największy i najbardziej niosący straszliwe ofiary konflikt zbrojny w dotychczasowych dziejach ludzkości. Pamiętamy. Musimy pamiętać. I dlatego tutaj dzisiaj jesteśmy. Dziękuję wszystkim państwu, naszym dostojnym gościom z całego świata za przyjęcie zaproszeń, za przybycie do Warszawy, czasem na drugą stronę globu po to, żeby być tutaj razem, żeby pokazać światu, że pamiętamy” – mówił na stołecznym placu marszałka Józefa Piłsudskiego podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu II Wojny Światowej prezydent Andrzej Duda.