Afera marszałka Kuchcińskiego pokazała, że przepisy są łamane. Ta afera nie została do końca wyjaśniona. Nie znamy pełnego wykazu lotów marszałka z ostatnich 4 lat i osób, które towarzyszyły mu w tych w lotach. To nadal nie zostało wyjaśnione, mimo że od piątku urzęduje nowa marszałek Sejmu. Nie mamy pełnej informacji o lotach marszałka Senatu. Nie mamy pełnego wykazu lotów samego premiera Morawieckiego i premier Szydło. Informacje, które zostały ujawnione, to są zaledwie informacje wycinkowe, szczątkowe, które nie zawierają najważniejszych danych. Dopóki ta afera nie zostanie wyjaśniona, trudno mówić o wprowadzaniu jakichkolwiek rozwiązań prawnych, chyba że godzi o legalizację procederu, który trwał przez ostatnie 4 lata” – mówił na konferencji 

Instrukcje i regulaminy lotnicze pisane są krwią pilotów, ofiar katastrof. Każde zdarzenie, w którym giną ludzie, musi być podstawą do tego, żeby poprawić przepisy. Tak stało się również po katastrofie smoleńskiej. My dzisiaj nie uczestniczymy w tym spotkaniu dot. analizy czy zastanawiania się nad przepisami, bo uważamy, że to jest próba ucieczki od tego, co się stało, od naruszeń dotychczasowych regulaminów i instrukcji. Widzę tam taką zapowiedź pisania instrukcji i regulaminów przez polityków, by dopuścić wykorzystanie transportu rządowego, zakupionego ze środków przeznaczonych na obronę narodową, przez rodziny polityków” – dodawał Czesław Mroczek.