Live

Siemoniak odpowiada Werner: Jako dziennikarka powinna wiedzieć, że mówiłem to nie „2 dni po wyborach” tylko w poniedziałek rano. I w odpowiedzi na pytanie, co do mnie mówili ludzie na ulicach w kampanii

WKK: Tusk chyba nie wystartuje w wyborach prezydenckich

Wydaje mi się, że on [Donald Tusk] już raczej wcześniej podjął decyzję, niezależnie od wyniku, żeby nie czekać na jeźdźca na białym koniu – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz na Wyborcza.pl.

Chyba nie [Tusk nie wystartuje w wyborach prezydenckich], choć wiem, jak bardzo kocha Polskę, jakim jest patriotą, wbrew temu, co mówią, bo mogłem to obserwować. Zrobi wszystko, co jest dobre dla Polski. Jest zawsze do dyspozycji. Choć na dzisiaj, gdybym miał stawiać – raczej nie – dodał prezes PSL.

WKK: Kampania nie przyniosła takiego efektu, jak zakładaliśmy. Niebezpieczny był skręt w lewo, przed którym ostrzegaliśmy

Musimy wyciągnąć wnioski z kampanii. Cała koalicja, wszystkie partie, które ją tworzyły. Kampania nie przyniosła takiego efektu, jak zakładaliśmy. Niebezpieczny był skręt w lewo, przed którym ostrzegaliśmy. Atak na wspólnotę Kościoła. Nie chodzi mi o hierarchię. Hierarchowie naprawdę mają dzisiaj bardzo duży problem, bo na spotkaniach wielokrotnie padało: nie zajęli się tym, nie zajęli się tamtym. Po filmie Sekielskich – też w kontekście pedofilii. Ale atak na wspólnotę Kościoła jako wszystkich wierzących zmobilizował elektorat PiS-u. Ten niebezpieczny skręt w lewo dotyczący LGBT, że to jest sprawa najważniejsza, która interesuje Polaków – okazało się, że nie. Lewicowy elektorat, lewica światopoglądowa policzyła się u Biedronia. To jest 6 proc. w najlepszych dla nich wyborach – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz na Wyborcza.pl.

WKK: Najpierw konsultacje. Zaczynamy od Rady Naczelnej, potem debaty wewnętrzne od gminy, przez powiat, do województwa. W czerwcu podejmiemy decyzję

[PSL] podejmie decyzję. Pewien etap za nami. Koalicja Europejska była powołana na wybory europejskie. Te wybory się zakończyły. My plan wykonaliśmy. Mamy trzech europosłów, to są najważniejsi politycy PSL-u. Satysfakcji wielkiej nie ma, no bo wynik nie taki, jak byśmy chcieli. Szczególnie dystans do zwycięzców zbyt duży. Co zrobimy? Najpierw konsultacje. Zaczynamy od Rady Naczelnej, potem debaty wewnętrzne od gminy, przez powiat, do województwa. W czerwcu podejmiemy decyzję – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz na Wyborcza.pl.

Miller: Jeżeli się mówi, że tylko trzeba odsunąć PiS od władzy, to ludzie wzruszają ramionami i mówią: a dlaczego? Przecież nam jest dobrze

Jeżeli moi partnerzy z listy listy europejskiej ciągle powtarzali: trzeba odsunąć PiS od władzy. To jest to pierwsza część zdania. Druga część zdania musi być „bo…”. Bo np. Polska nie dostanie tyle pieniędzy, ile może dostać z UE i nie starczy na 500+, To wtedy komunikat który być może spowoduje jakąś refleksję. Ale jeżeli się mówi, że tylko trzeba odsunąć PiS od władzy, to ludzie wzruszają ramionami i mówią: a dlaczego? Przecież nam jest dobrze – stwierdził Leszek Miller w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po faktach” TVN24.

Werner do Millera: Siemoniak dwa dni po przegranych wyborach mówi: ludzie chcą odsunięcia PiS od władzy. Zastanawiam się, czy przypadkiem nie jest na innej planecie

Jak słucham, co mówią liderzy Koalicji Europejskiej, Platformy, to się zastanawiam, czy z takimi liderami na pewno może zwyciężać. Bo wiceprzewodniczący PO Tomasz Siemoniak dzisiaj w RMF-ie, czyli dwa dni po przegranych widocznie wyborach mówi: ludzie chcą odsunięcia PiS od władzy. To zastanawiam się, czy przypadkiem nie jest na innej planecie – mówiła Anita Werner w studiu „Faktów po faktach” TVN24.

Leszek Miller odpowiedział: – Dwa dni po wyborach tego rodzaju opinia jest dosyć ekstrawagancka. Delikatnie mówiąc.

Miller: Trzy powody, dla których PiS wygrał, są jasne do określenia. To transfery socjalne, Kościół i propaganda

Być może nie mogła zwyciężyć [Koalicja Europejska w tych wyborach]. Trzy powody, dla których PiS wygrał, są jasne do określenia. To transfery socjalne, Kościół i propaganda – stwierdził Leszek Miller w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po faktach” TVN24.

Miller: Sądziłem że różnica między mniejsza. 7 punktów to za dużo

Mam uczucie niedosytu dlatego że sądziłem że różnica między mniejsza. Zakładałem że PiS wygra jednym punktem procentowym, jednym mandatem, a siedem punktów to dużo. Za dużo mówiąc szczerze – stwierdził Leszek Miller w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po faktach” TVN24.

Miller o KE: Alternatywą może być tylko pomaszerowanie do wyborów do Sejmu i Senatu oddzielnie, czyli prosta droga do jeszcze gorszego wyniku

Zawsze trzeba zapytać: jeżeli chcemy zerwać jakieś porozumienie czy jakiś stan polityczny, to jaka jest alternatywa? Więc jaka jest alternatywa w odniesieniu do KE? I czy ta alternatywa jest lepszym rozwiązaniem? Otóż uważam, że nie jest lepszym rozwiązaniem, bo alternatywą może być tylko pomaszerowanie do wyborów do Sejmu i Senatu oddzielnie, czyli prosta droga do jeszcze gorszego wyniku – stwierdził Leszek Miller w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po faktach” TVN24.

Paruch: Nie da się przekroczyć 40% poparcia formułując poglądy tylko anty-PiS. Nie ma tylu wyborców rozumiejących w tej kategorii

– Nie da się przekroczyć 40% poparcia formułując poglądy tylko anty-PiS. Nie ma tylu wyborców rozumiejących w tej kategorii. Zwłaszcza PSL-owi baza wyborcza powiedziała „nie”- mówił prof. Paruch w Kropce.

Paruch: Bezcenną cechą układu medialnego, który jest dziś w Polsce jest pluralizm i wolność wyboru. Od 18:50 do 20 są trzy różne narracje i opowieści o rzeczywistości

– Bezcenną cechą układu medialnego, który jest dziś w Polsce jest pluralizm i wolność wyboru. Od 18:50 do 20 są trzy różne narracje i opowieści o rzeczywistości – mówił prof. Paruch w Kropce.

Miller o KE: Gdybym miał w tej sprawie coś doradzać, to mówiłbym żeby nie zrywać tego porozumienia

Nie wiem [czy Koalicja Europejska to już przeszłość], ale gdybym miał w tej sprawie coś doradzać, to mówiłbym żeby nie zrywać tego porozumienia – stwierdził Leszek Miller w rozmowie z Anitą Werner w „Faktach po faktach” TVN24.