My na lewicy mamy do euro podejście pragmatyczne. Patrzymy na owoce. Obecna konstrukcja euro nie jest zbyt fortunna. Widać to było po kryzysie ekonomicznym w 2008 roku, bo na euro bardzo mocno skorzystały Niemcy czy Holandia, a słabsze gospodarki wyszły jak Zabłocki na mydle. Uważamy, że euro trzeba zreformować, zmienić. Kiedy będzie bezpieczne dla gospodarek jak Polska, wtedy jest sens do niego wchodzić” – mówił podczas przedwyborczej debaty Adrian Zandberg z KKW Lewica Razem.