My przede wszystkim tak, jak od wielu tygodni, spotkamy się jutro z samego rana na ostatnim posiedzeniu sztabu. Wtedy podejmiemy decyzje, uzależniamy to też od sytuacji pogodowej. Dziwne byłoby w sytuacji gdyby setki gospodarstw i setki domów są na południu Polski zagrożone przez falę powodziową, gdybyśmy chcieli jakieś fajerwerki kampanijne odpalać – stwierdził Michał Dworczyk w rozmowie z Dorotą Gawryluk w programie „Wydarzenia i opinie” Polsat News.