Szef sztabu KE Marcin Kierwiński poinformował, że w drugiej instancji sąd postanowił, że nie będzie ani przeprosin ani sprostowania w sprawie z powództwa Ryszarda Czarneckiego. Zdaniem rozmówców 300POLITYKI, sąd jedynie zakazał stosowania wobec czarneckiego stwierdzenia, że „ucieka do Brukseli”, ale sztabowcy KE przyjmują to ze spokojem, bo akcja została zakończona.