Od wczoraj słyszmy rzekomo o wejściu policji o 6 rano do pani Podleśnej. Sama powiedziała, że po godzinie 6. Po godzinie 6 to może być minuta po godzinie 6, może być 7. Policja zapukała do pani Podleśnej o godzinie 7, a nie wtargnęła o godzinie 6, jak to się przedstawia” – mówił w Polskim Radiu 24 minister Joachim Brudziński.