Chciałem zapytać, gdzie jest pan premier. Przy tak masowym proteście, największym od 1993 roku strajku, najbardziej powszechnym, w sytuacji, kiedy ponad 2 mln dzieciaków nie chodzi do szkół, jest to sytuacja kryzysowa, a premiera nie ma. Tego, który podejmuje decyzje i rozdaje pieniądze na krowy, świnie, a nie znajduje na nauczycieli, też nie ma dzisiaj” – mówił na konferencji prasowej lider Wiosny, Robert Biedroń.