Resort zrobił wszystko, żeby egzaminy postawić na głowie. To jest rzecz niedopuszczalna. Zgodnie z prawem w egzaminach mogą brać udział tylko nauczyciele. Na to zwrócił uwagę Rzecznik Praw Obywatelskich. My o tym wielokrotnie mówiliśmy, ostatnio przestrzegając posłów. Okazuje się, że przy egzaminach pracują osoby z zewnątrz, które nie są nauczycielami. Są to katecheci, księża, siostry zakonne, strażacy, Służba Więzienna. Ale doszło również do rzeczy niezwykłej. Myślę, że moi koledzy nauczyciele wyciągną z tego daleko idący wniosek. Są samorządy, które płacą osobom z zewnątrz nawet 450 złotych dziennie. Mówię o Zgierzu. Do tej pory mówiono nam, że praca nauczyciela, który przychodzi na egzamin, jest w komisji nadzorującej, jest traktowana jako wolontariat. Okazuje się, że można znaleźć pieniądze” – mówił na konferencji prasowej wiceprezes ZNP, Krzysztof Baszczyński.