PMM: Możliwości budżetowe się w tym momencie skończyły. Na pewno nie będzie dalej idących podwyżek w tym roku, ale mogą być w przyszłych latach, w związku z dużą reformą i okrągłym stołem
– Te postulaty [związków zawodowych] są wielomiliardowe. My jesteśmy rządem bardzo odpowiedzialnym za stan finansów publicznych. W czasach naszych rządów dług do PKB malał, a nawet w 2017 roku zmalał w wartościach bezwzględnych. Chcemy w bardzo stabilny sposób przeprowadzić przez to spowolnienie koniunktury nasze państwo, naszą gospodarką i jesteśmy w takim punkcie konstruowania budżetu, że wiemy dobrze, że to, co zaproponowaliśmy, a zaproponowaliśmy łącznie z podwyżką z zeszłego roku ponad 7 mld zł, 5% w zeszłym roku, 5% w styczniu tego roku, później przyspieszona podwyżka o 5% we wrześniu, podniesiona jeszcze o kolejne 4,5-4,6%, co daje składany procent 15% w tym roku, a więc dużo w stosunku do tego, co pierwotnie też związkowcy domagali się. Oczywiście domagali się jeszcze więcej, ale tak, jak powiedziałem, dzisiaj możliwości budżetowe się w tym momencie skończyły. Na pewno nie będzie dalej już idących podwyżek w tym roku, ale mogą być w przyszłych latach, w związku z tą dużą reformą i tym okrągłym stołem – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w rozmowie z Edytą Lewandowską w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
Więcej z: Live
Szefernaker: Planujemy uroczystość powołania ministrów w Kancelarii Prezydenta na 7 sierpnia
