To nie jest porozumienie między PiS-em a „Solidarnością“, tylko między PiS-em a PiS-em. Ludzie, którzy na spotkaniu reprezentowali „Solidarność” to ludzie, którzy czynnie reprezentują PiS na szczeblu samorządowym. Nigdy „Solidarność” nie ukrywała, jak bardzo jest propisowska, jak bardzo stanowi zaplecze Prawa i Sprawiedliwości – stwierdziła Ewa Kopacz w rozmowie z Łukaszem Kijkiem na Gazeta.pl.