Poza tym, że jestem prezesem związku, jestem także obywatelem tego kraju. Wydaje mi się, że fakt pozostawania prezesem związku czy jakiejkolwiek organizacji, nie pozbawia mnie praw publicznych. Ja także wiem jakie mam poglądy, zapatrywania. To nie powinno czynić ze mnie osoby, która jest w jakiejś mierze ubezwłasnowolniona, dlatego że objąłem funkcję prezesa związku. Dzisiaj wydaje mi się, że problemem nie jest prezes Broniarz, tylko problemem są niskie płace nauczycieli. Problemem jest konflikt, w którym zaangażowanych jest 600 tys. nauczycieli, a nie moja skromna osoba. Tutaj chciałbym, że pani premier się do tego odniosła, a nie kilkadziesiąt razy odmieniała moje nazwisko – mówił Zdzisław Broniarz w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Wydarzenia i Opinie” Polsat News.