Hannah Arendt powiedziała, że wolność jest tak naprawdę możliwa tylko między równymi sobie. I my chcemy, żeby UE była unią państw równych sobie. Wolnych państw, które są równe i na podobnych zasadach, takich samych zasadach traktowane. Bo dyskryminacja to równia pochyła, a nie równość. My chcemy tej prawdziwej, rzeczywistej równości. Tę o którą dopominała się nasza wielka „solidarność”, której w kolebce się tu, w Gdańsku znajdujemy – stwierdził premier Mateusz Morawiecki na konwencji PiS w Gdańsku.