
Jaki o TSUE: Nie wierzę w to, żeby tutaj wyrok mógł być inny, dlatego że to by oznaczało, że taki wyrok podważałby inne systemy wymiaru sprawiedliwości w UE
– Oczywiście może mieć to wpływ na kampanię [23 maja opinia rzecznika generalnego w sprawie pytań prejudycjalnych SN dotyczących m.in. niezależności KRS]. Tak samo, zupełnie przypadkowo, kalendarz pracy TSUE zbiegł się z wyborami samorządowymi, gdzie również bardzo istotna decyzja była podjęta. Jeśli mnie pamięć nie myli, 19 października, tzn. chwilę przed ciszą wyborczą. Oczywiście są ludzie, którzy wskazują na to, żę może być to decyzja stricte polityczna, związana z kalendarzem wyborczym. Nie chciałbym w to wierzyć, ale koincydencja czasowa jest taka, jak każdy widzi, natomiast generalnie sprawa w TSUE jest sprawą absolutnie fundamentalną. To sprawa w mojej ocenie o to, czy Polska jest w UE pod państwem czy jest państwem, które funkcjonuje na równych zasadach z innymi. nam dzisiaj zarzuca się, że w Polsce źle działa wymiar sprawiedliwości dlatego że KRS była wybrana przez polityków. Tymczasem kiedy potraktujemy UE jako całość w sposób unitarny, to możemy zobaczyć, że jednak sędziowie w Polsce są wybierani przez sędziów. W sposób pośredni, zgoda, ale jednak przez sędziów – stwierdził Patryk Jaki w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.
Jak podkreślił wiceminister sprawiedliwości, w Niemczech sędziowie są wybierani bezpośrednio przez polityków. – Z jednej strony w Polsce mamy jednak sędziów wybieranych poprzez sędziów, a w Niemczech mamy sędziów wybieranych przez polityków. W Niemczech sędziowie są wybierani bezpośrednio przez polityków i tam jakoś żadne procedury nie są prowadzone – mówił.
Pytany, czy polski rząd zaakceptuje werdykt TSUE, Jaki odpowiedział: – Zobczymy jaki będzie wyrok, jaka będzie treść. Te wszystkie sprawy prawne są skomplikowane. Nie wierzę w to, żeby tutaj wyrok mógł być inny, dlatego że to by oznaczało, że taki wyrok podważałby inne systemy wymiaru sprawiedliwości w UE. Dlatego że nie tylko w Niemczech bezpośrednio politycy wybierają sędziów, ale w Czechach dokładnie tak samo. I co, tam nie ma procedury.
– Po prostu Polska jest traktowana gorzej, dlatego że obywatele wybrali nie tak, jak chciały elity europejskie, ale przykro mi, na tym polega demokracja – podkreślił.
Więcej z: Live

„Przygotowanie nowej formuły współpracy prezydenta z parlamentem”. Dwóch posłów PiS z zadaniem od Nawrockiego
