Mogę zapewnić pana Kołodziejczaka, że musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi. To, że ktoś na potrzeby występów w jednej czy drugiej stacji telewizyjnej ustylizuje się na hipstera z placu Zbawiciela, natomiast na potrzeby protestu w Warszawie założy czapkę à la Lepper i udaje chłopka-roztropka, nie zwalnia go z tego, że ma przestrzegać prawa” – mówił w rozmowie z Beatą Michniewicz w radiowej Trójce minister Joachim Brudziński.

Jest to świetnie przygotowany i świetnie prowadzony człowiek, który próbuje doprowadzić nie do polepszenia bytu rolników, tylko do zbudowania swojej pozycji politycznej” – dodawał.