Po pierwsze, w Warszawie to był program Rafała Trzaskowskiego [podpisanie deklaracji LGBT+]. Uzyskał akceptację wyborców. My mieliśmy swojego kandydata, on nie miał tego w swoim programie. Nie mamy też przedstawicieli w Radzie Warszawy. Oczywiście przy wolności światopoglądowej, bo w PSL-u też są różne zdania, i na temat in vitro były różne zdania i aborcji – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.

Ja bym nie podpisał tej karty [LGBT+], szczególnie też w tym okresie przedwyborczym. O tym mówił też Aleksander Hall. Wydaje mi się, że to błąd, szczególnie w tym czasie, bo wywołuje bardzo duże emocje światopoglądowe. My już mamy wojnę polityczną polsko-polską, nałożenie na to wojny światopoglądowej nie jest niczym dobrym. Ale w PSL-u, tak samo powinno być w Koalicji Europejskiej, sprawy światopoglądowe to indywidualna sprawa, nawet nie formacji politycznej, tylko każdego tworzącego poszczególne formacje polityczne – dodał prezes PSL. Jak podkreślił, sam jest za edukacją seksualną.