„Od kilku dnia trwa gorąca dyskusja o wiarygodności obietnic, które są składane przez polityków, o wiarygodność tego, co mówią politycy PiS. Zwłaszcza o wiarygodność obietnic prezes PiS warto spytać pana Birgfellnera. Austriacki biznesmen musiał nagrywać rozmowy z prezesem PiS, a niedawno musiał się także udać do prokuratury, aby walczyć o pieniądze, które zarobił, pracując dla Kaczyńskiego” – mówiła na konferencji prasowej w Sejmie Kamila Gasiuk-Pihowicz z PO-KO.
„PiS co innego mówi, a co innego robi. Politycy PiS znani są z tego, że nie wywiązują się z wyborczych obietnic. Proszę zapytać frankowiczów. Obiecywano im złote góry, a właściwie nie otrzymali żadnej pomocy ze strony państwa. Proszę zapytać nauczycieli, którym obiecywano podwyżki, a którzy przygotowują się właśnie do strajku, aby walczyć o godne pensje” – dodawała.
„W tych dniach, godzinach podsumowujemy imponujące osiągnięcia prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Chcemy te osiągnięcia skonfrontować z obietnicami, pustymi obietnicami PiS-u, które zostały zweryfikowane 16 stycznia podczas głosowania nad budżetem państwa” – mówił Michał Szczerba – „Władze Warszawy, prezydent miasta i warszawiacy zostali pozostawieni sami sobie w wielu ważnych sprawach. 16 stycznia PiS głosował przeciw poprawkom dot. Sinfonia Varsovia, zadaszenia Toru Stegny, hali sportowo-widowiskowej przy Stadionie Narodowym, przeciwko stadionowi lekkoatletycznemu przy stadionie Skry”.