Prezes NBP jest wybierany na określoną kadencję. To naprawdę jego decyzja, czy poda się do dymisji czy nie” – mówiła w Sejmie rzeczniczka PiS-u, kandydatka do Parlamentu Europejskiego, wicemarszałek izby, Beata Mazurek – „Wynagrodzenia, o których słyszeliśmy na pewno są wynagrodzeniami, które bulwersują, bo jednak średnia krajowa wynagrodzeń Polaków jest dużo niższa od tych, które są w NBP”.

W siedzibie Prawa i Sprawiedliwość trwa obecnie Komitet Polityczny, który zajmuje się przygotowaniami do wyborów do Parlamentu Europejskiego.