To byłby najlepszy scenariusz. Opozycja zjednoczona wygrywa wybory do europarlamentu, później zdobywa większość sejmową i senacką. Buduje rząd i wtedy ta droga do prezydentury dla kandydata zjednoczonej opozycji jest łatwa, ale to to są etapy. Ten pierwszy jest 26 maja i myślę, że tak odbierałem jego głos, jako wsparcie dla całego procesu, może nie unifikacji, ale jednoczenia się – mówił Grzegorz Schetyna w rozmowie z Grzegorzem Kajdanowiczem w programie „Fakty po faktach” TVN24.