Na pewno z najwyższym uznaniem myślę o tych wszystkich, którzy dzisiaj staraj się zjednoczyć opozycję. Oczywiście w tym sporze o Polskę dzisiaj nie ma miejsca na 10, 15 czy 20 opcji czy różnych zdań i warto tam, gdzie jest to możliwe, siły zjednoczyć. Bardzo doceniam ten wysiłek, który połączył różne przecież partie, ale też intuicja mi mówi, że to może nie wystarczyć. Zobaczymy oczywiście jaki będzie wynik do PE. Te wybory są bardzo ważne ze względów europejskich, ale będą miały też wymiar pewnego realnego sondażu, jakie są prawdziwe proporcje dzisiaj sił w Polsce – stwierdził Donald Tusk w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.