Nie ma powodów, żeby nie ufać w komunikat ambasador Azari. Pierwsza informacja zszokowała nas wszystkich. Jeśli ta wypowiedź miałaby miejsce, to byłaby rzeczywiście skandaliczna, bo skrajnie nieprawdziwa. Będziemy tę sprawę do końca wyjaśniać, bo nie możemy zostawić żadnych niedomówień  – mówił w radiowej Jedynce minister Jacek Sasin.