
Gowin o Kujdzie: Nie jestem tak blisko środowiska PiS, żeby oceniać, czy sprawa z Kujdą to był cios w serce, nerkę czy udo. Sytuacja bolesna, dowód na to, że lustrację w Polsce przeprowadzono za późno i połowicznie
– Nie jestem tak blisko środowiska PiS, żeby oceniać czy [sprawa z Kazimierzem Kujdą] to był cios w serce, czy w nerkę, czy w udo. Natomiast na pewno to sytuacja bolesna. Przede wszystkim to dowód na to, że lustrację w Polsce wprowadzono za późno i połowicznie. Przez połowiczność rozumiem zachowanie bardzo obszernego tzw. zbioru zastrzeżonego. Dopiero nasz rząd miał odwagę, żeby ten zbiór odtajnić, przy czym dokonuje się to stopniowo, z zachowaniem wszystkich procedur gwarantujących bezpieczeństwo wywiadowcze i kontrwywiadowcze Polski – stwierdził Jarosław Gowin w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Polsat News.