Chcę wyraźnie podkreślić, że wrzucenie wszystkich partii opozycyjnych czy środowisk politycznych, poza PiS-em, do jednego worka, nie sumuje elektoratu, a ten elektorat znosi. Taki jeden blok antyPiS to gwarancja zwycięstwa PiS-u. Natomiast jestem przekonany, że skoro już mamy dzisiaj, w połowie zimy, wiosnę, to niech to środowisko lewacko-obyczajowe tworzy własną listę, że jest miejsce na społeczne centrum i to miejsce dla PSL, Nowoczesnej, SLD, UED, być może także wolnych strzelców, polityków niezależnych i oczywiście jest miejsce na to trzecią listę, poza PiS-em. To właśnie lista liberalna Platformy, którą chce współtworzyć z byłymi premierami, także z obozu lewicowego. Więc wtedy dopiero takie trzy bloki są w stanie pokonać PiS i ostatni sondaż pokazuje, że PiS spada poniżej 30%, a więc przy poziomie poparcia poniżej 30% nie ma żadnej szansy PiS na uzyskanie większości w nowym parlamencie – stwierdził Marek Sawicki w rozmowie z Radiem Koszalin.