Tutaj też widać, że warszawski ratusz i Platforma warszawska są niekonsekwentni, bo w 2016 roku Hanna Gronkiewicz-Waltz w planie, który powstaje dla tej okolicy, który powstaje już 15 lat, co już pokazuje patologię, że dla  jednej z ważniejszych części, zgodziła się na budowę wieżowca 180 metrowego, więc tu jest zmiana decyzji warszawskiego ratusza i ja bym chciał usłyszeć wytłumaczenie dlaczego warszawski ratusz najpierw mówił ustami Hanny Gronkiewicz-Waltz, że można tam budować 180 czy 190 metrów, a teraz przychodzi Rafał Trzaskowski i mówi, że 30, to jest totalna uznaniowość, ja absolutnie tego nie rozumiem. Tam powinien powstać plan miejscowy, który powinien być skonsultowany z mieszkańcami i na podstawie takiego planu miejscowego powinno zostać wydane pozwolenie na budowę. Warunki zabudowy to jest absolutna patologia, która została dopuszczona do polskiego prawa w 2003 roku i to jest absolutny skandal. Jeśli Prawo i Sprawiedliwość chciałoby wyciągnąć jakąś lekcję z tej afery, to powinno te W-Z zlikwidować – mówił Jan Śpiewak w rozmowie z Piotrem Maślakiem w „Poranku” Gazeta.pl.