Oczywiście [wystartuję do PE], bo jestem liderem tego projektu i muszę doprowadzić do tego, że drużyna o podobnych wartościach, która w końcu zmieni obliczę też polskiej reprezentacji do PE, tam się znajdzie. Więc mój brak startu, moje niestartowanie osłabi tę drużynę. Tak [będę później kandydował w wyborach parlamentarnych]. Prawdopodobnie nie przyjmę nawet mandatu i wystartuję do polskiego parlamentu. Nie wiem jeszcze, to wszystko zależy jak będą w Polsce wybory. Prawdopodobnie nie zdążę przyjąć mandatu [do PE], bo zaprzysiężenie europosłow będzie na jesieni, a wybory w Polsce też na jesieni. Są wakacje w europarlamencie. Żeby pociągnąć listę, mieć gwarancję, że moi europosłowie będą w europarlamencie. Inaczej osłabię swój ruch – stwierdził Robert Biedroń w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24