Ja bym tego nie nazwał negocjacjami biznesowymi. To raczej była rozmowa jak uregulować pewne zobowiązania, które powstały w inwestycji, która nie mogła być doprowadzona do końca. Z tego względu, że w Warszawie nie ma normalnej możliwości budowania czegokolwiek, czyli nie ma normalnej sytuacji dla inwestorów. Na wielkim obszarze Warszawy nie ma planów zagospodarowania przestrzennego – mówił Jacek Sasin w rozmowie z Marcinem Zaborskim w „Popołudniowej rozmowie” RMF FM.