– Tak się składa, że jestem jedyną osobą [w studiu], która była na spotkaniu [z premierem Morawieckim]. Nie jest tak, że stół się ugina od propozycji, bo nie ma tych propozycji. Są pomysły na różnego rodzaju rozwiązania, na przyszłość i to mówiłem premierowi, ministrom. To rzecz nad która i można i powinniśmy być może się skupić. Nie szukałbym dzisiaj całej palety, różnego wachlarzu rozwiązań, żeby też nie wpaść w biegunkę legislacyjną. Myśmy obiecali, że skierujemy naszych ekspertów do tych prac, ale nie z tym szedłem na to spotkanie – stwierdził w „Kawie na ławę” TVN24, którą prowadzi dziś Krzysztof Skórzyński.
– Żadne rozwiazanie na przyszłość nie będzie miało sensu, jeśli nie zdiagnozujemy tego, co się wydarzyło i nie znajdziemy przyczyny. Nic nie da podwyższenie kar, jeśli prokuratura będzie umarzała takie sprawy na samym początku – dodał szef klubu PO. Jak podkreślił, jest kilkanaście, może kilkadziesiąt takich śledztw.