
Prezydenci miast podpisali „apel o prawdę dla Pawła Adamowicza”
– Dla nas najważniejsze w tym momencie jest wyciąganie wniosków z tego, co się stało i przeprowadzenie debaty na ten temat oraz to powoduje również, że chcemy przedsięwziąć konkretne kroki. Przede wszystkim oczywiście z tego olbrzymiego poczucia tragedii narodziło się poczucie wielkiej solidarności pomiędzy nami wszystkimi i chcemy w pewnym sensie realizować to, co Paweł Adamowicz nam pozostawił jako jeden z najważniejszych twórców samorządu. W tym kontekście będziemy wspólnie prowadzili działania, choćby w czerwcu, na rocznicę czerwcową. Ale również chodzi o to, żeby nie przechodzić spokojnie nad tym, co się przez ostatnie lata działo i co przez cały czas się dzieje. Myśmy się przyzwyczaili do pewnych działań, do nękania, naruszania w naszym poczuciu przynajmniej dobrego obyczaju i niezależności choćby mediów publicznych. Dlatego zadajemy pytania. Jesteśmy dzisiaj od tego, żeby zadawać pytania, po to żeby ta atmosfera, z którą mamy do czynienia przez ostatnie 3 lata, nie wyglądała tak, jak wygląda dzisiaj. W tym kontekście te pytania zadajemy, żeby wyciągać wnioski z tej olbrzymiej tragedii – mówił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na briefingu prezydentów miast.
– Apelujemy o skontrolowanie czy była zależność, a mamy takie przekonanie że była, mediów publicznych od polityków. Chcemy żeby skończyła się zależność prokuratury od polityków, bo mnie ma gwarancji przeprowadzenia żadnego uczciwego śledztwa w momencie, kiedy prokuratura jest wykonywana do celów politycznych, a brak mediów publicznych brak niezależności prokuratury, sądów to tyko jeden krok do państwa autorytarnego – stwierdził prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
– Ostatnie tygodnie w Gdańsku to czas ogromnych emocji. Ale przychodzi też czas, zęby pewne kwestie podsumować. Zacznę od liczb. Te liczby to kilka tysięcy rekordów, rekordów, nagań, publikacji w mediach publicznych, w TVP Info, TVP Gdańsk, program pierwszy i drugi. Zdecydowana większość nagrań to publikacje negatywne, które miały miejsce jedynie od stycznia 2018 roku. Warto powiedzieć też o atmosferze, jaka panowała w urzędzie miejskim w Gdańsku od tego czasu, kiedy przygotowywaliśmy się do kampanii samorządowej. Była to atmosfera zastraszenia. Byliśmy wszyscy przygotowywani na wejście różnych służb. Mieliśmy specjalne szkolenia, w których mieliśmy się przygotować, w jaki sposób rozmawiać ze służbami, kiedy te służby do urzędu miejskiego w Gdańsku przyjdą. Otrzymywaliśmy również w nocy maile. Warto się zastanowić, czy te maile przychodzące ze służb były elementem polityki zastraszenia, czy to było tak, że w nocy prezydent Adamowicz był rozpracowywany. Dzisiaj przychodzi czas, żeby o tym wszystkim głośno i wyraźnie powiedzieć. Chcemy żeby służby państwowe skontrolowały dotychczasową pracę służb po to, żeby tego typu sytuacje w przyszłości nie miały miejsca – mówił wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.
– Jest to apel do premiera Morawieckiego, również do RPO Adama Bodnara, do prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego, do przewodniczącego KRRiT Witolda Kołodziejskiego i do przewodniczącego Rady Etyki Mediów Ryszarda Bańkowicza – poinformował prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Apel ma być też podpisany przez innych prezydentów miast. Jak tłumaczyli, kontrola powinna być szersza i nie dotyczyć tylko działań podejmowanych wobec Pawła Adamowicza.
Więcej z: Live
Nawrocki: Udało nam się zbudować wielką, społeczną energię. Proszę was, nie zmarnujmy jej
