Nie wiem, czy był zamach [w Smoleńsku], ale gdy red. Gargas przywiozła film, pokazujący jak na dwa dni po tragedii Rosjanie demontowali wrak, wybijali szyby, to można powiedzieć, że jest to poszlaka, że mają coś do ukrycia. Z poszlak nie wynika żaden dowód. Z faktu, że pewne poszlaki wskazywały na to, że mógł być zamach [w Smoleńsku], nie wynika żaden dowód na zamach” – mówił w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” w TVN24 prof. Andrzej Zybertowicz.