„Nadal nie wiemy, jaki będzie los Europejskiego Centrum Solidarności. Wicepremier Gliński obciął dotację dla tej instytucji z 7 mln do 4 mln. Przekazał informację w czerwcu, że ECS otrzyma te ponad 7 mln złotych, a w ostatni dzień października przyszło pismo, że ECS zostanie pozbawione prawie 3 mln. Takie pismo pod koniec roku powoduje poważne problemy, bardzo utrudnia, mam nadzieję, że nie uniemożliwia funkcjonowania tej instytucji. To instytucja powołana, stworzona, wybudowana przez prezydenta Pawła Adamowicza” – mówił na konferencji prasowej w Sejmie wicemarszałek Senatu, Bogdan Borusewicz z PO.

„Mimo różnych apeli, prób i rozmów na ten temat, pan wicepremier Gliński nie odpowiadał. Ostatnie moje spotkanie z Pawłem Adamowiczem dotyczyło właśnie tego problemu, który rysował się jako ostry problem dla funkcjonowania ECS-u” – dodawał.

„Złożyliśmy poprawkę [do budżetu na 2019], która umożliwi funkcjonowanie ECS. Odwołujemy się do refleksji i braku małostkowości senatorów PiS, którzy znajdują środki na różne inne instytucje kultury, choćby 20 mln złotych, które przeznaczono na budowę muzeum, które organizuje ojciec Rydzyk” – dodawał Sławomir Rybicki.