
PO-KO: Żądamy wznowienia, podjęcia na nowo wszystkich postępowań karnych, które zostały umorzone przez prokuraturę, a dotyczyły mowy nienawiści i aktów przemocy
– W przestrzeni publicznej pojawia się w ostatnim czasie, w związku z tragedią, która miała miejsce w Gdańsku, wiele postulatów dot. Konieczności zmian m.in. w prawie karnym. Tymczasem blisko 3 lata temu na skutek zmian dokonanych przez obecną większość całkowitą odpowiedzialność za politykę karną ponoszą politycy obecnego rządu i prokurator generalny, który dzięki znowelizowanej ustawie uzyskał niemal nieograniczoną możliwość wpływu na każde postępowanie toczące się w Polsce. To prokurator generalny ma prawo wydawać wiążące polecenia i ma nie tylko prawo, ale i obowiązek rozliczać poszczególnych prokuratorów za podejmowane lub zaniechane czynności w toku postępowań przygotowawczych i w toku postępowania karnego. Tymczasem widzimy wiele przykładów, które pokazują, że polityka karna wobec przestępstw związanych z nienawiścią, podżeganiem do przemocy w przestrzeni publicznej poniosła całkowite fiasko. Mamy wiele przykładów, które chcielibyśmy pokazać i udowodnić, że tak naprawdę istnieją dobre narzędzia, które pozwalają już teraz ścigać poszczególnych przestępców, a wszystko jest w rękach prokuratorów i prokuratora generalnego – stwierdził Borys Budka na briefingu w Sejmie.
– Bardzo mocno liczę, że po ostatniej tragedii w instytucjach kierowanych przez polityków PiS, w szczególności w prokuraturze, skończy się ta kampania przyzwolenia na kampanię nienawiści i przemocy. Za każdą decyzję prokuratury odpowiedzialności Zbigniew Ziobro. On ma pełną władzę nad każdym prokuratorem i może zmienić każdą decyzję. Z pełnią władzy łączy się pełnia odpowiedzialności prokuratora generalnego za każde działanie i zaniechanie prokuratury. Dlatego żądamy od Zbigniewa Ziobry wznowienia, podjęcia na nowo wszystkich tych postępowań karnych, które zostały umorzone przez prokuraturę, a dotyczyły mowy nienawiści i aktów przemocy, Oczekujemy podjęcia przez Ziobrę realnych działań w tych wszystkich postępowaniach, w których tak niewiele się dzieje – mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Więcej z: Live
