Dzisiaj jest wiele apeli, wezwań o normalność, pojednanie, poważne traktowanie. My wspominając Wincentego Witosa nie chcemy jego słów pozostawiać tylko jako historyczne wspomnienie jego czynów, części naszej wspaniałej historii. Ale one mają być dla nas drogowskazem. Ten pomnik nie jest monumentem dla człowieka, tylko jest oddaniem czci idei, w którą wierzył Wincenty Witos. Państwa suwerennego, niepodległego, który traktuje godnie każdego ze swoich obywateli. Godnosć ludzka była dla niego niezwykłym wyzwaniem i wzajemny szacunek. My już wielokrotnie apelowaliśmy, to słowo apeluję jest do nas przyklejone, można powiedzieć, ale w tych wielu stwierdzeniach, które wypowiadaliśmy w ostatnich altach coraz więcej jest chyba prawdy, a może coraz bardziej tę prawdę widać. Przypomnę dwa cytaty z Wincentego Witosa, które chciałbym odnieść do dnia dzisiejszego. Pierwszy to: gdzie zaczyna się interes państwa, tam kończy się interes partii. To musi być wezwanie do wszystkich partii politycznych. Powiem szczerze, my to traktowaliśmy na początku tego roku politycznego, sezonu politycznego we wrześniu jako wezwanie do próby jednoczenia opozycji. To wciąż aktualne – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji przed pomnikiem Wincentego Witosa w Warszawie. Jak dodał:

„Ale po wydarzeniach z Gdańska to wezwanie Wincentego Witosa „gdzie zaczyna się interes państwa, Polski, tam kończy się interes państwa”, dotyczy wszystkich środowisk politycznych, społecznych, dotyczy mediów, żeby wzięli do siebie, że interes własny ma swoją granicę. Tą granicą jest interes wspólnoty państwowej, narodowej czy społecznej, lokalnej czy krajowej. I tak musimy to rozpatrywać. Albo ten interes zwycięży, a w interesie wspólnoty jest normalność, normalne relacje międzyludzkie, jest życzliwość, niezgadzanie się w każdym zdaniu ze sobą, bo to niemożliwe i niepotrzebne, ale normalna rozmowa. Dzisiaj Polska cierpi na brak dialogu społecznego, obywatelskiego, międzypartyjnego, międzypolitycznie. Nie ma rozmowy, nie ma dialogu. Trzeba zacząć od przywrócenia tego dialogu w Sejmie, przywrócić normalną debatę. Nie krótkie oświadczenia, skracanie pytań, odbieranie głosu. Normalna debata, jest czas na długie debaty w Sejmie. Zwiększmy czas dla partii, żeby była możliwość rozmowy, normalnej odpowiedzi. Przywrócenie dialogu jest na pewno podstawową sprawą i o to chyba dzisiaj apelowałby Wincenty Witos”