Platforma poprosiła, żeby mógł wystąpić na otwarciu Sejmu Grzegorz Schetyna. Ja byłem szczerze mówiąc przeciwny temu, ze względu na to, że Platforma ostatnio nie popierała, wręcz zwalczała Prezydenta Adamowicza i nie chciałem upolitycznienia tej śmierci (…) Wszyscy Marszałkowie, poza mną, uważali natomiast że to jest dobry pomysł i to PiS zdecydowało, że Grzegorz Schetyna wystąpi. Oczywiście, że i marszałkowie i prezes Kaczyński mogli być na otwarciu, ja podejrzewam, że po prostu prezes Kaczyński bał się ataku ze strony Schetyny – stwierdził Stanisław Tyszka w programie „Śniadanie w Polsat News” Dariusza Ociepy.