Te słowa [o. Wiśniewskiego] padły na mszy, na pogrzebie Pawła Adamowicza, który przez ostatnie kilka lat hejtowany, pomawiany przez służby państwa, publiczną TV, partyjną dzisiaj. To wszystko doprowadziło w końcu do tragedii i warto mieć ten kontekst – stwierdził Sławomir Neumann w „Kawie na ławę” TVN24.

Prosiłbym, żebyśmy dzisiaj nie próbowali rozmywać odpowiedzialności. Jeżeli mamy wybaczyć, skończyć z nienawiścią, to musimy dobrze zdiagnozować to, co się stało. Pawła nie zabili wszyscy, to nieprawda. Dobrze, żebyśmy o tym wiedzieli – mówił dalej.

Prosiłbym tych, którzy przez tydzień nie mogli wytrzymać w tym symetryzowaniu, opisywaniu tego, że są wszyscy, żeby też zachować pewien umiar, bo na końcu musimy znać przyczynę wiedzieć dlaczego tak się wydarzyło, żeby to się nie wydarzyło w przyszłości – dodał.

To jest mord polityczny, który się wydarzył. Mord polityczny na oczach milionów ludzi. I albo cała klasa polityczna, też medialna wyciągną z tego wnioski, każdy z nas, cofnie się, nie będzie retweetował hejterskich wpisów, ale też państwo musi działać, nie może mówić, że akty politycznego zgonu wystawione przez Młodzież Wszechpolską to mały hejt – stwierdził szef klubu PO.