Paweł nie miał problemu, żeby spotkać się czy zadzwonić do przeciwnika politycznego, a ludzie się temu dziwili. Po prostu zostaliśmy podzieleni na dwa jakieś walczące plemiona i być może ktoś to źle odczytał, morderca po prostu w ten sposób to odczytał – stwierdził prezydent Sopotu Jacek Karnowski w rozmowie z Konradem Piaseckim w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.